„Nie istnieją reguły opisujące dobrą fotografię, są tylko dobre fotografie.”
Ansel Adams
I w myśl tej zasady zrób selfie, złóż życzenia Międzynarodowym Targom Książki w Krakowie i wygraj spotkanie VIP z autorem, i traf na okładkę katalogu targowego!
#Selfie18 to zabawa, która polega na wykonywaniu zdjęć selfie z życzeniami dla Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie z okazji 18. urodzin. Jak wziąć udział w akcji? Postępuj zgodnie z poniższym instruktażem:
o Napisz na kartce (najlepiej formatu A4 lub A3) życzenia urodzinowe dla 18. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie. Pamiętaj! Życzenia winny być dobrze widoczne.
o Weź do jednej ręki kartkę z życzeniami, a do drugiej - aparat (telefon komórkowy z aparatem) i pięknie się uśmiechnij, puść oko, zrób minę.
o Pstryknij fotkę (sfotografuj siebie, zrób selfie).
o Opublikuj zdjęcie na Twoim profilu na Facebooku z dodaniem hashtagu #18ksiazkakrakow i otagowaniem fan page`a Targów Książki w Krakowie (www.facebook.com/targi.ksiazki.w.krakowie).
o Uzbrój się w cierpliwość i poczekaj, aż 18 Twoich znajomych na Facebooku polubi selfie.
o Po uzbieraniu 18 "lajków" zrób printscreen postu ze zdjęciem i niezbędną liczbą polubień.
o Uwaga! Opublikuj grafikę z printscreenem na stronie, którą zobaczysz klikając w link >>> kliknij!
Akcja #Selfie18 trwa do 1 października 2014. Ze wszystkich opublikowanych do tego czasu zdjęć organizatorzy Targów wybiorą osiemnaście - najciekawszych, niebanalnych, wykonanych w wyjątkowych miejscach lub z użyciem nietypowych rekwizytów. 18 laureatów trafi na jedną z okładek katalogu targowego/programu towarzyszącego (drukowanego i elektronicznego), zdobędzie bezpłatną wejściówkę na Targi oraz będzie miało możliwość wzięcia udziału w spotkaniu VIP z autorem, którego nazwisko na razie jest niespodzianką.
Uwaga! W trakcie trwania 18. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie akcja #Selfie18 będzie kontynuowana. Dodatkowo, każda osoba, która w dniach 23-26 października 2014 r. będzie obchodzić 18. urodziny, otrzyma bezpłatną wejściówkę na Targi. Solenizancie! Pamiętaj, zabierz szkolną legitymację!
25 sierpnia 2014
21 sierpnia 2014
Opowieść się rozpoczyna…
Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie kończą w tym roku osiemnaście lat. Z racji przekraczania magicznej cezury zebrało nam się na wspominki. Tym samym zaprosiliśmy fanów imprezy do konkursu na najciekawszą targową historię. Nie stawiając żadnych wymogów formalnych (można było pisać wierszem, prozą, a także rozbić tekst na dialogi i opatrzyć didaskaliami), zachodziliśmy w głowę , czy wokół naszych Targów można snuć opowieści. Okazało się, że można, liczba nadesłanych prac przerosła nasze oczekiwania. Poniżej przedstawiamy tę, która zdaniem jury, zasługuje na największą uwagę.
Tekst ukaże się w jesiennym wydaniu naszego Merkuriusza targowo-kongresowego.
Zwykła historia
Czytam od zawsze. No dobra, najpierw czytała mi mama, a potem zacząłem czytać już sam, w ilościach hurtowych. Kiedy złamałem nogę, nastąpiło czytelnicze szaleństwo, wtedy to bowiem w miesiąc przeczytałem 23 tytuły i nadmienić należy, że nie były one przesadnie cienkie.
Moja droga życiowa potoczyła się jednak tak, że w najbliższym otoczeniu nie znalazł się nikt lubiący czytać. Najpierw szkoła średnia pełna pasjonatów elektroniki, potem studia, na których większy entuzjazm niż słowa budziły liczby. Wychodziło na to, że skoro wokół mnie inteligentni i wykształceni ludzie, a tylko mnie ciągnie do książek, to ze mną może być coś nie w porządku. Poszedłem do pracy i tam to samo, nie czytał nikt. Zacząłem się zastanawiać, czy nie jestem aby jakiś dziwny. Nie w sensie wyjątkowy, jak to było w jednym ze skeczy kabaretu Ani Mru Mru, tylko normalnie – dziwny. To przekonanie rosło we mnie coraz bardziej.
W międzyczasie do mojej świadomości zaczęło się jednak przebijać przekonanie, że skoro ktoś organizuje targi książki, to może istnieją tacy wariaci jak ja? Na początku, kiedy jeszcze krakowskie Targi były na Zapolskiej, nie chodziłem, bo najnormalniej w świecie nie wiedziałem o nich. Kiedy przeniosły się na Centralną, zakiełkowała chęć wybrania się, która z każdym rokiem rosła. Ale zawsze coś się działo, a to pilny wyjazd służbowy, a to jakaś rodzinna sprawa. O jednych przypomniałem sobie tydzień za późno.
Aż w końcu dotarłem. I najnormalniej w świecie oniemiałem. Tam było pełno takich dziwaków jak ja!
Czemu zakładam, że dziwaków? Bo tylko ktoś lubiący książki może stać po nie w kolejce w deszczu, tylko komuś z zajawką na czytanie może chcieć się chodzić po dusznych, zatłoczonych salach wyłącznie po to, aby zobaczyć nowości książkowe. Tam byli ludzie stojący w ogonkach większych niż komunistyczne, tylko po to, aby zdobyć autograf.
Tekst ukaże się w jesiennym wydaniu naszego Merkuriusza targowo-kongresowego.
Zwykła historia
Czytam od zawsze. No dobra, najpierw czytała mi mama, a potem zacząłem czytać już sam, w ilościach hurtowych. Kiedy złamałem nogę, nastąpiło czytelnicze szaleństwo, wtedy to bowiem w miesiąc przeczytałem 23 tytuły i nadmienić należy, że nie były one przesadnie cienkie.
Moja droga życiowa potoczyła się jednak tak, że w najbliższym otoczeniu nie znalazł się nikt lubiący czytać. Najpierw szkoła średnia pełna pasjonatów elektroniki, potem studia, na których większy entuzjazm niż słowa budziły liczby. Wychodziło na to, że skoro wokół mnie inteligentni i wykształceni ludzie, a tylko mnie ciągnie do książek, to ze mną może być coś nie w porządku. Poszedłem do pracy i tam to samo, nie czytał nikt. Zacząłem się zastanawiać, czy nie jestem aby jakiś dziwny. Nie w sensie wyjątkowy, jak to było w jednym ze skeczy kabaretu Ani Mru Mru, tylko normalnie – dziwny. To przekonanie rosło we mnie coraz bardziej.
W międzyczasie do mojej świadomości zaczęło się jednak przebijać przekonanie, że skoro ktoś organizuje targi książki, to może istnieją tacy wariaci jak ja? Na początku, kiedy jeszcze krakowskie Targi były na Zapolskiej, nie chodziłem, bo najnormalniej w świecie nie wiedziałem o nich. Kiedy przeniosły się na Centralną, zakiełkowała chęć wybrania się, która z każdym rokiem rosła. Ale zawsze coś się działo, a to pilny wyjazd służbowy, a to jakaś rodzinna sprawa. O jednych przypomniałem sobie tydzień za późno.
Aż w końcu dotarłem. I najnormalniej w świecie oniemiałem. Tam było pełno takich dziwaków jak ja!
Czemu zakładam, że dziwaków? Bo tylko ktoś lubiący książki może stać po nie w kolejce w deszczu, tylko komuś z zajawką na czytanie może chcieć się chodzić po dusznych, zatłoczonych salach wyłącznie po to, aby zobaczyć nowości książkowe. Tam byli ludzie stojący w ogonkach większych niż komunistyczne, tylko po to, aby zdobyć autograf.
Te moje pierwsze Targi to było prawdziwe odkrycie, był Cejrowski chodzący rzeczywiście na bosaka, byli ludzie nie tylko kupujący książki, ale także rozmawiający o nich! Okazało się, że Targi są swego rodzaju instytucją integrującą, prawdziwym wydarzeniem związanym z książkami. W okolicy nie było gdzie stanąć, a strumień ludzi idących z tramwaju był nieprzerwany i szeroki niczym rzeka! Oni szli do książek jak do Media Marketu w dniu otwarcia!Nie jestem samotnym szaleńcem!
Od tego momentu chodzę co roku, chodzę na spotkania, kupuję i wymieniam książki, biorę udział w panelach. Na targach pierwszy raz na żywo zobaczyłem ludzi, którzy piszą o tym, co przeczytają, czyli blogerów książkowych. Ludzi, dla których przeczytanie ponad 100 książek rocznie to norma, a jeśli nie przeczytają tyle, to musiał być kiepski rok. Ludzi, którzy zamiast czytać jeden tytuł tygodniowo muszą stawiać sobie wyzwanie 104 książek. Kocham Targi za pokazanie mi tego świata.
Dzięki nim wiem, że nie jestem samotnym szaleńcem!
Autor: Jan Mądrzywołek
Jak będą wyglądać Międzynarodowe Targi Książki w tym roku, kogo będziemy gościć i czym zaskoczymy zwiedzających, dowiesz się śledząc naszą stronę internetową, zapisując się do targowego newslettera, lubiąc nasze posty na Facebooku, przyglądając się naszym zdjęciom na Instagramie i czytając wpisy, które zamieszczamy na blogu.
Od tego momentu chodzę co roku, chodzę na spotkania, kupuję i wymieniam książki, biorę udział w panelach. Na targach pierwszy raz na żywo zobaczyłem ludzi, którzy piszą o tym, co przeczytają, czyli blogerów książkowych. Ludzi, dla których przeczytanie ponad 100 książek rocznie to norma, a jeśli nie przeczytają tyle, to musiał być kiepski rok. Ludzi, którzy zamiast czytać jeden tytuł tygodniowo muszą stawiać sobie wyzwanie 104 książek. Kocham Targi za pokazanie mi tego świata.
Dzięki nim wiem, że nie jestem samotnym szaleńcem!
Autor: Jan Mądrzywołek
Jak będą wyglądać Międzynarodowe Targi Książki w tym roku, kogo będziemy gościć i czym zaskoczymy zwiedzających, dowiesz się śledząc naszą stronę internetową, zapisując się do targowego newslettera, lubiąc nasze posty na Facebooku, przyglądając się naszym zdjęciom na Instagramie i czytając wpisy, które zamieszczamy na blogu.
12 sierpnia 2014
Mały poradnik wyczekującego jak kania dżdżu Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie
Nie mamy dla ciebie czasu, mój Blogu. Nie dlatego, że porzuciliśmy pisanie. Nie dlatego, że nam się znudziło. Nie dlatego, że założyliśmy konto na Instagramie i przerzuciliśmy się na komunikację wizualną. Nie. Po stokroć nie. Piszemy dużo. Maili, tekstów, komunikatów, instrukcji targowych. Prawdziwemu blogerowi blog się nie nudzi. Zdjęcie to zdjęcie i choć waży więcej niż tysiąc słów, to i tak myśli ubranych w słowa nic nie zastąpi. Za nami superinstensywny czas. Zakończyliśmy przyjmowanie zgłoszeń. A wierzcie nam, było co przyjmować. Efekty naszych zbiorów zobaczycie jesienią. Pod koniec września na naszej stronie pojawi się i lista wystawców, i program towarzyszący. Bądźcie czujni. A tymczasem mamy dla Was parę porad, jak przetrwać czas, który pozostał do Targów. Przeczytajcie. Zapamiętajcie. Wcielcie w życie.
Mały poradnik wyczekującego jak kania dżdżu Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie
• Śledź naszą stronę www.ksiazka.krakow.pl, tylko tu znajdziesz najświeższe newsy dotyczące Targów.
• Sprawdź, gdzie znajduje się Międzynarodowe Centrum Targowo Kongresowe EXPO Kraków, w którym począwszy od tego roku będą organizowane nasze Targi (mała podpowiedź: ulica Galicyjska 9 winna być Twoim ulubionym adresem w dniach 23-26 października).
• Zapoznaj się z układem naszej nowej siedziby, sprawdź, po której stronie znajduje się hala Wisła, a po której – hala Dunaj, zobaczy, jaki jest układ sal seminaryjnych.
• Sprawdź, o której i jaką trasą dojedziesz na Targi EXPO Busem. Nie wiesz, co to jest EXPO Bus? Nadrabiaj zaległości w trymiga i kliknij w link.
• Przygotuj drobne na bilet wstępu. Bilet normalny: 7 zł, bilet ulgowy: 5 zł (uczniowie, studenci), karnet czterodniowy: 18 zł. Pamiętaj, że emeryci i dzieci do lat 7 mają gwarantowany bezpłatny wstęp na Targi.
• Zrób listę książek, które zamierzasz kupić na Targach (pamiętaj, zanotuj nazwę oficyn, które wydają poszukiwane przez Ciebie publikacje).
• Na liście książek do kupienia napisz drukowanymi literami: KUPIĆ TARGOWĄ PRZYPINKĘ.
• Polub nasz fanpage na Facebooku.
• Śledź nasze facebookowe posty, szczególnie czujny bądź w piątki. Dlaczego? Sprawdź!
• Oglądaj nasze zdjęcia na Instagramie i przekonaj się, że czasem (mimo wszystko) jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów.
• Zapisz się do targowego newslettera i znajdź się w grupie odbiorców, którzy regularnie otrzymują informacje o październikowej imprezie.
• Dodaj nas do znajomych na Google+. Im więcej (znajomych), tym weselej.
• Ćwierkaj z nami. Wskocz na Twitter i dodaj nas do obserwowanych.
• Sprawdź, w jakim mieście są organizowane Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. W jakim? W Mieście Literatury UNESCO!
• Zobacz, jakie salony odbędą się w ramach Targów i, rzecz jasna, czuj się zaproszony na salony.
• Jeśli jesteś blogerem książkowym, zarejestruj się i zgarnij bezpłatny wstęp na Targi. Uwaga! Po rejestracji, przejdziesz ostrą weryfikację. Rejestrować mogą się jedynie blogerzy, którzy piszą o książkach.
• Zaproponuj kandydata do tytułu Ambasadora Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie.
• Przeczytaj publikację, która w roku ubiegłym otrzymała Nagrodę im. Jana Długosza. Ponad tysiąc stron wypełni treścią wieczory, które pozostały do Targów.
• Napisz do nas. Podziel się swoimi pomysłami. Zasugeruj zmiany. A może chcesz napisać coś na naszego bloga (recenzja książki, którą właśnie przeczytałeś?). Pisz. A może opiszesz Swoją targową historię?
• Przejrzyj Merkuriusza targowo-kongresowego, periodyk, który wydają Targi w Krakowie.
• Sprawdź, jak dobrze znasz angielski i spójrz na nasze publikacje na issue.com.
• Obejrzyj film z zeszłorocznych Targów. Wejdź w targowy klimat. Wsłuchaj się w targowy rwetes. Zamknij oczy. Oddychaj. Czujesz się szczęśliwy. Twoje ciało zalewa błogi spokój. Rytm serca się wyrównuje. Oddychasz pełną piersią.
• Zobacz zdjęcia z ubiegłorocznych Targów i pomyśl, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.
• Powiedz znajomym, że idziesz na Targi i zbierz ekipę, z którą będziesz przemierzać targowe korytarze.
• Zaproś dziewczynę/chłopaka na Targi. Pierwsza randka wśród morza książek gwarantuje niezapomniane wrażenia.
• Uzbrój się w cierpliwość, pamiętaj, oczekiwanie wyznacza chwile radości, które mają nadejść (tak, tak, poniosło nas).
Mały poradnik wyczekującego jak kania dżdżu Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie
• Śledź naszą stronę www.ksiazka.krakow.pl, tylko tu znajdziesz najświeższe newsy dotyczące Targów.
• Sprawdź, gdzie znajduje się Międzynarodowe Centrum Targowo Kongresowe EXPO Kraków, w którym począwszy od tego roku będą organizowane nasze Targi (mała podpowiedź: ulica Galicyjska 9 winna być Twoim ulubionym adresem w dniach 23-26 października).
• Zapoznaj się z układem naszej nowej siedziby, sprawdź, po której stronie znajduje się hala Wisła, a po której – hala Dunaj, zobaczy, jaki jest układ sal seminaryjnych.
• Sprawdź, o której i jaką trasą dojedziesz na Targi EXPO Busem. Nie wiesz, co to jest EXPO Bus? Nadrabiaj zaległości w trymiga i kliknij w link.
• Przygotuj drobne na bilet wstępu. Bilet normalny: 7 zł, bilet ulgowy: 5 zł (uczniowie, studenci), karnet czterodniowy: 18 zł. Pamiętaj, że emeryci i dzieci do lat 7 mają gwarantowany bezpłatny wstęp na Targi.
• Zrób listę książek, które zamierzasz kupić na Targach (pamiętaj, zanotuj nazwę oficyn, które wydają poszukiwane przez Ciebie publikacje).
• Na liście książek do kupienia napisz drukowanymi literami: KUPIĆ TARGOWĄ PRZYPINKĘ.
• Polub nasz fanpage na Facebooku.
• Śledź nasze facebookowe posty, szczególnie czujny bądź w piątki. Dlaczego? Sprawdź!
• Oglądaj nasze zdjęcia na Instagramie i przekonaj się, że czasem (mimo wszystko) jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów.
• Zapisz się do targowego newslettera i znajdź się w grupie odbiorców, którzy regularnie otrzymują informacje o październikowej imprezie.
• Dodaj nas do znajomych na Google+. Im więcej (znajomych), tym weselej.
• Ćwierkaj z nami. Wskocz na Twitter i dodaj nas do obserwowanych.
• Sprawdź, w jakim mieście są organizowane Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. W jakim? W Mieście Literatury UNESCO!
• Zobacz, jakie salony odbędą się w ramach Targów i, rzecz jasna, czuj się zaproszony na salony.
• Jeśli jesteś blogerem książkowym, zarejestruj się i zgarnij bezpłatny wstęp na Targi. Uwaga! Po rejestracji, przejdziesz ostrą weryfikację. Rejestrować mogą się jedynie blogerzy, którzy piszą o książkach.
• Zaproponuj kandydata do tytułu Ambasadora Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie.
• Przeczytaj publikację, która w roku ubiegłym otrzymała Nagrodę im. Jana Długosza. Ponad tysiąc stron wypełni treścią wieczory, które pozostały do Targów.
• Napisz do nas. Podziel się swoimi pomysłami. Zasugeruj zmiany. A może chcesz napisać coś na naszego bloga (recenzja książki, którą właśnie przeczytałeś?). Pisz. A może opiszesz Swoją targową historię?
• Przejrzyj Merkuriusza targowo-kongresowego, periodyk, który wydają Targi w Krakowie.
• Sprawdź, jak dobrze znasz angielski i spójrz na nasze publikacje na issue.com.
• Obejrzyj film z zeszłorocznych Targów. Wejdź w targowy klimat. Wsłuchaj się w targowy rwetes. Zamknij oczy. Oddychaj. Czujesz się szczęśliwy. Twoje ciało zalewa błogi spokój. Rytm serca się wyrównuje. Oddychasz pełną piersią.
• Zobacz zdjęcia z ubiegłorocznych Targów i pomyśl, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.
• Powiedz znajomym, że idziesz na Targi i zbierz ekipę, z którą będziesz przemierzać targowe korytarze.
• Zaproś dziewczynę/chłopaka na Targi. Pierwsza randka wśród morza książek gwarantuje niezapomniane wrażenia.
• Uzbrój się w cierpliwość, pamiętaj, oczekiwanie wyznacza chwile radości, które mają nadejść (tak, tak, poniosło nas).
Subskrybuj:
Posty (Atom)